Niemcy popełnili wiele błędów, nie chcieli przyznać, że są krajem docelowym dla imigrantów. Nie inwestowali w integrację, Turków osiedlali w gettach. W tym sensie multikulti nie dało rady - ocenia. - Dawaliśmy szansę, ale niczego nie wymagaliśmy, uważając, że oni popracują, zaoszczędzą i wrócą. Teraz wreszcie polityka wobec imigrantów się zmienia. Państwo zaczyna wspierać i wymagać wypełnienia określonych warunków - integracji, respektowania prawa, obyczajów, nauki języka.
Ewa Wanat opisuje współczesny Berlin przez pryzmat historii II Rzeszy na czele z Hitlerem, działania powojenne kształtujące na nowo niemieckie społeczeństwo, perspektywę Muru Berlińskiego, ale też poprzez współczesne problemy - uchodźców, starzejące się społeczeństwo, nastroje polityczne oraz działania państw ościennych. Kiedyś miasto podzielone murem, dzisiaj przestrzeń wielokulturowa, otwarta nie tylko na turystów, ale i na imigrantów.
Deutsche nasz to zbiór reportaży przede wszystkim o Berlinie, ale także i mniejszych miastach, które charakterem i ukształtowaniem społecznym zdecydowanie różnią się od niemieckiej stolicy. Autorka podzieliła swoją książkę na kilka części, które tworzą spójną całość - prowadzą nas przez różne okresy historyczne, doprowadzając do 2017 roku.