[...] Nasz umysł potrafi wymyślać koncerty, miasta i teorię względności, a jednak bez pięciu minut bolesnych rozważań nie umie zadecydować, jakie chipsy chcemy sobie kupić.
Ostatnie 70 tysięcy lat było długą drogą dla naszego gatunku, homo sapiens. Zeszliśmy z drzew, chociaż biedna Lusi spadła z dużym impetem, i zaczęliśmy rozwijać swoje życie pod nimi. Początkowo posługiwaliśmy się kamieniami i patykami, przechodziliśmy przez etapy fascynacji różnymi udogodnieniami, na ultranowoczesnych maszynach skończywszy. Nieodzownymi zdobyczami pozostają kultura, przemysł i technologia - to one stawiają ludzi na szczycie łańcucha pokarmowego.
Jednak historia homo sapiens nie jest taka różowa. Po drodze zaliczyliśmy wiele wpadek, a czasem udało nam się coś wybitnie spieprzyć. I to o tym jest ta książka. Phililips napisał historię ludzkości w bardzo skróconym wymiarze, jednak nie skupił się na sukcesach. Postanowił pokazać spektakularne porażki i uzmysłowić nam, że fakapy chodzą po ludziach, a ludzie niekoniecznie chcą się uczyć na błędach.