poniedziałek, 10 czerwca 2019

#71 Challenge Accepted! - Celeste Barber • PRZEDPREMIEROWO •



• Premiera 19 czerwca 2019 roku •

Pierwsze fotowyzwanie #celestechallengeaccepted było łatwe. Na zdjęciu była laska wygięta w dziwnej pozie jogi na klatce schodowej. Zamieściłam swoją wersję na moim Instagramie i na prywatnej stronie na Facebooku [...] z podpisem "Zaczynam coś nowego". Spodobało się - to znaczy spodobało się moim znajomym, którzy zostawili mi rozbawione komentarze. i tyle.

Celeste Barber, kobieta orkiestra - aktorka, komik, pisarka, była tancerka. Ale także kreatorka jednego z najpopularniejszych kont na Instagramie, które aktualnie jest obserwowane przez prawie 6 milionów użytkowników. Jeśli niewiele Wam to mówi, to więcej pewnie powie to: to ta kobieta, która robi parodie zdjęć gwiazd oraz celebrytów i umieszcza przy nich hasztag #celestechallengeaccepted.

Tak, jak w zdjęciach, tak i w książce autorka nie idzie na kompromisy. Nie upiększa, nie używa ładnych słów. Pokazuje swoją rzeczywistość taką, jaką jest. I robi to z dużą dawką autoironii, jakiej do tej pory nie spotkaliście.


Od razu między nami zaskoczyło. Ja, zarozumiała, apodyktyczna i czarująca jak salceson - zachowująca się tak, jak zachowuję się za każdym razem, kiedy poznaję kogoś nowego i bardzo chciałabym, żeby mnie polubił, więc usiłuję pokazać jaka jestem cool, i że mogą czuć się swobodnie w moim towarzystwie, podczas, gdy czuję, że trochę umieram w środku, żałując, że nie zostałam w domu, płacząc w poduszkę.

Challenge accepted! porusza szerokie spektrum tematów - od własnego dzieciństwa, poprzez proces dorastania i poznawania życia, aż do roli matki i żony, z miejscem na zawodowe osiągnięcia, ale i spektakularne porażki. Jest też i kilka poważnych tematów związanych z wykorzystywaniem seksualnym, jednak podanych w bardzo łatwy i wręcz prześmiewczy sposób. Celeste podobnie jak w swoich zdjęciach nie potrzebuje retuszu i nie uznaje kompromisów - opisuje wszystko takim, jakie rzeczywiście jest. Jest szczera do bólu, bezpośrednia, ale i zabawna.

Api nie jest gadułą. To jedna z tych rzeczy, które w nim kocham. Oprócz tego potrafi jeszcze wstrzymać oddech na pięć minut - to jest niesamowite: mnie czasem brakuje tchu, kiedy zapomnę się przy jedzeniu.

Książka stanowi luźny zbiór felietonów i krótkich opowieści, którymi raczy nas autorka. Czytelnik może zarówno przeczytać o jej dzieciństwie i zmaganiem się z zaburzeniami koncentracji uwagi, jaki i historie, które wydarzyły się już po tym, jak odkryto ją i jej sposób na własne konto na Instagramie. Nie ma tu chronologii, a Celeste bardzo często ucieka w dygresje. Jej styl pisania jest bardzo łatwy w odbiorze, a żarty w większości udane. No właśnie, tylko w większości. Rzeczą, która bardzo utrudniała mi czytanie, były celowe zabiegi tłumaczki, która część z anegdot przekładała na realia polskie. Mam tu na myśli używanie typowych polskich imion jak Grażyna, czy haseł w stylu "ch*j, dupa i kamieni kupa". Rozumiem, że z pewnością dla wielu czytelników będzie to łatwiejsze w odbiorze i może nieco śmieszniejsze niż czytanie oryginalnych tekstów odnoszących się do kultury australijskiej lub amerykańskiej, jednak dla mnie książka wiele straciła i niejednokrotnie powodowała zgrzyt.

Challenge accepted! Celeste jest jak spisany występ stand-up - jest zabawnie, jest autoironicznie, jest sarkazm w stosunku do świata i jego nierealnych standardów piękna, czy stylu życia. Niestety jest to książka, o której łatwo zapomnieć. Podczas czytania, miałam kilka sporych napadów śmiechu, jednak teraz, po kilku dniach, już prawie nie pamiętam z czego się tak śmiałam. Poza tym próby przekładania oryginalnych żartów na żarty krajowe, są niezbyt udane i sprawiają, że cała anegdota lub historia trącą sztucznością.


Ocena:



Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu MUZA.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecany post

#77 Pamiętnik księgarza - Shaun Bythell

Jedną z nielicznych klientek była kobieta, która przez dziesięć minut spacerowała po sklepie, po czym podeszła do kasy i zapytała: &quo...

Popularne posty